Muzyka, Fitness, MTB, grafika komputerowa oraz koszykówka... Najwięcej z tym mam do czynienia... Można wręcz rzec, że się tym pasjonuję i kocham powyżej wymienione... Aczkolwiek... Pomimo, iż czas wypełniony mam po brzegi... Odczuwam cały czas pustkę... Trochę smutno, ale trza być twardkim, nie miętkim ;) - wmawiam se sobie... Hehe... I w ten o to sposób ezystuję stawiając czoła wyzwaniom dnia codziennego... Wieczna wiara, optymizm, marzenia i energia koją jakikolwiek problem i ból, a rany wielkiego formatu nikną w oczach, gdy wsiadam codziennie na rower i przy brzmieniu szybkich bębnów DnB lub basu z zakresu Trap&Bass gnam po monachijskich scieżkach jak błyskawica - czy to na fitness, czy do pracy, czy gdziekolwiek ;) Znalazłem sposób na szczęście duchowe... Chcesz poznać mój świat? Chętnie zapraszam - drzwi otwarte. W moim pełnym-pustym świecie... MIEJSCA OD GROMA... KTO WIE? - MOŻE WŁAŚNIE DLA CIEBIE.
