O mnie

Wygląd & charakter

O mnie

NIE TRAC CZASU I OPUSC NATYCHMIAST MOJA STRONE jesli szukasz "ksiecia z bajki" lub sposobu na Twoja nude.
Szukasz "tego jedynego" na reszte zycia, czytaj dalej - moze to wlasnie ja.
Ulanska fantazja, serce po wlasciwej stronie i duze poczucie humoru sprawiaja, ze od lat kazdy dzien zaczynam i koncze usmiechem...nawet jesli czasem zdarzy sie porazka.
Przy goleniu gwizdze, potrafie cieszyc sie z malych rzeczy.
Uczciwy, zadbany, o duzej kulturze osobistej, romantyk wrazliwy na piekno.
W zwiazku jak pies: wierny do smierci, cieszacy sie na "sam widok", skomlacy z tesknoty, odwzajemniajacy tylko okazywane uczucia - nie rozumie i nie reaguje na tlumaczenia.
Jesli szukalas tego "do tanca i do rozanca" to musisz wiedziec, ze przed switem nie schodze z parkietu....co do "rozanca" - dogadamy sie.
Skradniesz mi serce, za "kare" czeka polowa krolestwa i caly ja.
Jesli juz posiadasz "polowe krolestwa" to nie jest to przeszkoda...... pod warunkiem, ze posiadasz takze bogate wnetrze.

Szukam

...tej "mojej", za ktora bede tesknil juz dwa kroki od niej, ktora pochlonie wszystkie mysli i sprawi, ze bede gotowy pojsc za nia "na koniec swiata".
Nie wiem jak wyglada i jak ja opisac ale bede wiedzial ze to "TA" gdy spotkaja sie nasze spojrzenia i zamienimy ze soba kilka slow.
Wierze, ze taka gdzies istnieje...... przed laty zdarzylo mi sie taka spotkac i zamienic te "kilka slow".
Niestety, "ze strachu przed szczesciem" patrzyla uparcie w innym kierunku.
Wiem czego pragne i okazuje to - choc dla wielu w dzisiejszym, "szybkim swiecie" jest to niecodzienne i egzotyczne.
Zawodowo jestem wysoko kwalifikowanym specjalista, prywatnie "ogarniam" wszystko bez problemu......
ale najpiekniej jest jesli idzie sie przez zycie z tym "drugim", trzymajac sie za rece....

Moje Zainteresowania

Fizycznie aktywny - siatkowka, badminton, rower, plywanie, narty, wedrowki....i jeszcze "cos".
Milosnik campingu i natury. Poza tym dobry film, uwielbiam ambitne polskie kino, dobra ksiazka i muzyka.
Tam gdzie tancza nie sciagniesz mnie konmi z parkietu.
Lubie towarzystwo ludzi wesolych, potrafiacych czerpac radosc z codziennych przezyc, uczestniczyc w ciekawych rozmowach (z glebia....ale niekoniecznie na nudno i smutno).
Unikam ponurakow, smutasow, wscibskich, zawistnych, nieszczerych i ludzi, ktorych "pasja" jest stwarzanie problemow - moj 7-my zmysl "wyczuwa" ich wszystkich na kilometr.
Chetnie pomagam innym proponujac rozwiazanie lub "kierunek" ale nie jestem i nie chce byc psychologiem, ksiedzem, policjantem, sedzia itp.